Rauza Galimowa, 81-letnia mieszkanka Petersburga, jak co dzień robiła zakupy w sieci sklepów Magnit. Przy kasie zapomniała o trzech kostkach masła, których nie wyjęła z torby. Zauważył to pracownik sklepu, który natychmiast wezwał policję, choć starsza pani chciała zapłacić za produkty.

Policjanci, jak zapewniają, chcieli rozwiązać sprawę na miejscu, ale pracownicy sklepu nalegali, by jechać na komisariat. Kobieta przeżyła tak wielki stres, że po dotarciu na komisariat, zmarła. Sprawę jej śmierci bada prokuratura.

Galimowa jako dziecko przeżyła blokadę Leningradu. Organizacja, która pomaga weteranom wojennym, już zażądała ukarania pracownika sklepu. Petersburski zarząd Ministerstwa Spraw Wewnętrznych zapowiedział, że przeprowadzi kontrolę wśród pracowników ochrony w sklepach.

MaR/TVP.info