– Chciałbym wierzyć, że wszyscy tutaj chcemy pozostać wierni ideałom prawdziwej chrześcijańskiej demokracji – mówił podczas kongresu Europejskiej Partii Ludowej w Helsinkach Donald Tusk.

Szef Rady Europejskiej podczas kongresu Europejskiej Partii Ludowej zdecydowanie skrytykował działania premiera Węgier Viktora Orbana. Polak wygłosił ostre przemówienie, w którym ani razu nie wymienił nazwiska szefa węgierskiego rządu. Jednak nikt ze zgromadzonych gości nie mógł mieć wątpliwości, do kogo kierował swoje słowa były polski premier.

– Jeśli jesteś przeciwko rządom prawa, wolnej prasie, to nie jesteś chrześcijańskim demokratą – mówił Donald Tusk. Dodał, że „jeśli chcesz zastąpić zachodnią, liberalną demokrację, wschodnim modelem nieliberalnej demokracji, to nie jesteś chrześcijańskim demokratą”.

„… to nie jesteś chrześcijańskim demokratą” – to sformułowanie, które Tusk użył podczas swojego wystąpienia jeszcze kilka razy.
 

- Jeśli chcesz konfliktu i podziałów na całym świecie i wewnątrz Unii Europejskiej, nie jesteś chrześcijańskim demokratą. (…) Jeśli popierasz Putina i nie jesteś przeciwko atakowaniu Ukrainy, nie jesteś chrześcijańskim demokratą  – mówił przewodniczący Rady Europejskiej.


Na zakończenie swojego przemówienia Tusk dodał, że "chciałby wierzyć, że wszyscy tutaj chcemy pozostać wierni ideałom prawdziwej chrześcijańskiej demokracji". Do słów szefa RE odniósł się również premier Węgier: "To nie jest o mnie. To jest jego podejście" – skwitował Orban. 

bz/tysol.pl