Przewodniczący Rady Europejskiej wśród dostępnych rozwiązań wyliczył zawarcie umowy z Brukselą oraz długotrwałe odsunięcie terminu brexitu, jeśli Wielka Brytania zdecyduje się na rewizję strategii lub odwołanie procedury z Artykułu 50. Chodzi o zapis Traktatu Lizbońskiego, w którym określono procedurę wyjścia ze Wspólnoty.

W wyniku nocnych ustaleń unijnych przywódców na szczycie w Brukseli, wyznaczono dwie daty wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii - 22 maja, jeśli umowa brexitowa zostanie przyjęta w brytyjskim parlamencie, a także 12 kwietnia, jeśli dokument zostanie odrzucony. Wówczas Wielka Brytania zdecyduje, czy akceptuje brexit bez porozumienia, czy też prosi Unię o kolejne przesunięcie daty wyjścia.

Donald Tusk odniósł się też do sprawy Wzgórz Golan. - Stanowisko Unii Europejskiej jest dobrze znane i nie zmieniło się - powiedział Donald Tusk, zapytany o tę kwestię podczas konferencji prasowej. Unia Europejska nie uznaje, że terytorium to należy do Izraela. Wcześniej prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump napisał na Twitterze, że nadszedł czas, aby Stany Zjednoczone uznały władzę Izraela nad Wzgórzami Golan.

Wzgórza Golan, położone na granicy Izraela, Libanu i Syrii, zostały zajęte przez Izrael w czasie wojny sześciodniowej w 1967 roku. W 1981 roku izraelski parlament uchwalił przyłączenie tego terytorium do Izraela, ale Rada Bezpieczeństwa ONZ nie uznała tej decyzji. Prawa do Wzgórz Golan roszczą sobie też Syria i Liban.

yenn/IAR, Polskie Radio