Totalna opozycja upodobała sobie straszenie Polaków polexitem. Według narracji rządu, do wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej ma dążyć PiS. Wzmocnieniem tej narracji jest nowa inicjatywa Donalda Tuska, który proponuje wprowadzenie do konstytucji gwarancji, że wspólnotę Polska może opuścić wyłącznie na drodze referendum bądź większością 2/3 Sejmu i Senatu.

Donald Tusk poinformował na dzisiejszej konferencji prasowej, że klub Koalicji Obywatelskiej złożył projekt zmiany konstytucji. Proponowane przepisy mają stworzyć „żelazną gwarancję, że Polska pozostanie w UE tak długo, jak Polacy tego będą chcieli”.

- „Że nikomu do głowy nie przyjdzie, że w głosowaniu nocnym, zwykłą większością, na polecenie eurosceptycznej partii wyprowadzić Polskę w Unii”

- mówił były premier.

Przekonywał, że pod rządami Prawa i Sprawiedliwości obecność Polski w Unii Europejskiej jest zagrożona.

- „Zadaniem zmiany konstytucji jest żelazna gwarancja, że tylko w drodze referendum lub większością 2/3 głosów w Sejmie i w Senacie możliwa byłaby decyzja o wyjściu Polski z UE”

- wyjaśnił.

Na konferencji prasowej obecna była też wicemarszałek Małgorzata Kidawa-Błońska, która wyraziła nadzieję na szybkie prace w Sejmie.

- „W ciągu 30 dni powinien ten dokument zostać przez Sejm procedowany”

- powiedziała.

Marszałek Senatu Tomasz Grodzki wyraził z kolei radość z powodu tego, że to właśnie w Senacie ogłoszono inicjatywę.

kak/PAP