Paragwaj. Z diecezji Ciudad del Este usunięto „z poważnych względów duszpasterskich” biskupa, który przywiązany był do tradycyjnej katolickiej liturgii – i przywiązanie to wpajał klerykom swoich seminariów.

W innym miejscu kraju, w jedynej archidiecezji, Asunción, ogłasza się „nową erę”. Jak podaje portal katholisches.info, indyjski Guru Sri Ravi Szankar, w parku należącym do seminarium tejże diecezji, urządzi warsztaty medytacyjne. W niedzielne przedpołudnie „medytujemy na rzecz pokoju. Medytuje planeta. Czekamy na Ciebie!” – czytamy na plakacie promującym wydarzenie.

Czy medytacja odbędzie się za pozwoleniem archidiecezji? Skoro będzie mieć miejsce w parku, który do niej należy – trudno o wątpliwości.

Ilu katolików, którzy spotkają się z Guru Sri Ravi Szankarem, zostanie uwiedzionych przez indyjskie techniki medytacyjne? Ilu nieostrożnie pogłębi ten temat na własną rękę i w ten sposób otworzy się na działanie diabła? Ilu w efekcie odrzuci prawdę Kościoła katolickiego lub straci rzeczywistą wiarę?

Tymczasem w seminarium zarządzanym przez byłego biskupa Ciudad del Este wstrzymano święcenia, a samego biskupa zdjęto z urzędu. Powód? Watykan mówi o „złym” prowadzeniu diecezji oraz konfliktach z innymi biskupami.

Aż trudno nie zadać pytania: jak katolicki biskup może nie popaść w konflikt z biskupami, którzy na terenie swoich diecezji dopuszczają takie inicjatywy, jak medytacja Guru Sri Ravi Szankara?

Kto źle realizuje tu misję Kościoła katolickiego? Biskup, który promuje świętą tradycję Kościoła, czy hierarchowie, którzy wystawiają wiernych na wpływ sił szatana?

pac