Zmarł Jan Olszewski. Redaktor Naczelny „Gazety Polskiej” Tomasz Sakiewicz w rozmowie z portalem Fronda.pl nakreślił sylwetkę tego wybitnego opozycjonisty, a później premiera RP.

Tomasz Sakiewicz: To człowiek absolutnie pomnikowy. Całe swoje życie poświęcił walce o wolną Polskę. Miał jasną wizję zrzucenia niewoli sowieckiej i odrzucenia całego dziedzictwa komunizmu. I angażował się w tą walkę od dziecka. Jeszcze od czasów wojny, Okupacji. I aż do ostatniej chwili, do ostatnich dni angażował się w to co, dla Polski najważniejsze. Można powiedzieć, że umarł właściwie jako człowiek szczęśliwy, bo doczekał wolnej Polski, którą jego pokolenie utraciło. Żyjąc długo, dożył do czasów, w których jeżeli nawet popełniamy błędy, to są to nasze błędy. Jesteśmy w stanie je sami naprawić.

Gdyby nie było Jana Olszewskiego, to dzisiaj Polska wyglądałaby zupełnie inaczej, dużo gorzej. On jako pierwszy, podjął temat wyprowadzenia wojsk sowieckich. Przecież bezpośrednią przyczyną ataku i odwołania jego rządu była sprawa baz sowieckich, na które się nie zgodził. Zablokował możliwość pozostania tutaj Sowietów. Sprawa lustracji podważyła aktywa sowieckie.

To były dwa potężne uderzenia, które doprowadziły do tego, że Polska mogła potem wejść do NATO. No i, że dzisiaj jednak życie publiczne w Polsce wygląda zupełnie inaczej: nawet jeżeli są problemy, to jednak Polacy nie mają wrażenia, że ktoś za nich rozdaje karty. To jest miara jego sukcesu, na którą złożyło się całe życie tego Wielkiego Człowieka.

erl/Fronda.pl