"Chodzi o ochronę życia dzieci przed narodzeniem. Zakończenie czasu dyskryminacji, kiedy dzieci chore były gorzej traktowane w polskim prawie niż dzieci chore" – podkreślił poseł PiS Bartłomiej Wróblewski.

Wniosek ws. aborcji eugenicznej ponownie trafi do Trybunału Konstytucyjnego. Podpisało się pod nim 120 posłów. Inicjatywę poparli parlamentarzyści z Prawa i Sprawiedliwości oraz Konfederacji.

Przypomnijmy, że poprzedni wniosek w tej sprawie wpłynął przeszło dwa lata temu, w 2017 r. Sędziowie nie zajęli się jednak dokumentem, a ten wraz z końcem kadencji parlamentu wygasł.

Wnioskodawcy domagają się, podobnie jak w poprzednim wniosku, by Trybunał Konstytucyjny sprawdził konstytucyjność przepisów, które dopuszczają przeprowadzenie aborcji ze względu na chorobę dziecka poczętego.

Do sprawy odniósł się poseł PiS Bartłomiej Wróblewski, który jest inicjatorem akcji. Wróblewski zwrócił uwagę na to, że istnieje duże zainteresowanie apelem do TK. – Nawet większe niż poprzednio – zaznaczył. Parlamentarzysta podkreślił również, że zależy mu na tym, by „jak najwięcej posłów z różnych ugrupowań podpisało się pod tym wnioskiem”.

"Jest to sprawa ponadpartyjna, ponadpolityczna. Chodzi o ochronę życia dzieci przed narodzeniem. Zakończenie czasu dyskryminacji, kiedy dzieci chore były gorzej traktowane w polskim prawie niż dzieci chore"-dodał.

yenn/Tysol.pl