Przegrana Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich zrodziła frustrację w środowiskach opozycji, które teraz wzajemnie oskarżają się o kolejną porażkę. W programie „Drugie śniadanie mistrzów” na antenie TVN24 gośćmi byli Agnieszka Holland, Grzegorz Sroczyński, Tomasz Sekielski i Piotr Głuchowski, którzy nie szczędzili słów ostrej krytyki Platformie Obywatelskiej, Borysowi Budce a także nowemu pomysłowi Rafała Trzaskowskiego na utworzenie ruchu obywatelskiego.

Agnieszka Holland podkreślała, że Rafał Trzaskowski nie może sam siebie uczynić liderem opozycji. Jak mówiła reżyserka, musiałaby powstać jakaś platforma zrzeszająca partie opozycyjne, jednak jak na razie nie wydaje się to realne. Jej zdaniem nie uda się stworzyć w Polsce „zjednoczonej opozycji”:

- „Jest wiele różnic i jest wiele partykularnych interesów. Nie wydaje mi się, aby większość przywódców różnych partii opozycyjnych miała świadomość, że zagrożenie dla demokracji jest tak wielkie, że warto z partykularnych ambicji zrezygnować, aby stworzyć wspólna bazę, co do której można się dogadać i iść do kolejnych wyborów zjednoczoną opozycją. Na nic takiego się nie zanosi”.

Lidera Platformy Obywatelskiej Borysa Budkę krytykował natomiast Grzegorz Sroczyński:

- „Przywództwo Borysa Budki jest dramatycznie słabe. On w sumie niewiele zrobił z Platformą. Jeżeli Trzaskowskiemu uda się (…) wstrząsnąć własną partią, to być może coś z tego będzie. Jeżeli dalej będzie to udawanie, że zbudujemy szeroki ruch na opozycji, a będzie jeden lider - Platforma, która będzie wszystkich pouczać, to oczywiście nic z tego nie będzie. Platforma musi się puknąć w głowę po tych wyborach”.

Jak przekonywał z kolei Tomasz Sekielski, dla liderów partii opozycyjnych wciąż najważniejszy jest interes partyjny, czego dowodem ma być brak ich porozumienia w wyborach prezydenckich. Dziennikarz krytycznie odnosi się również do mającego powstać nowego ruchu obywatelskiego, na którego czele stanie wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej. Jest to jego zdaniem jedynie „socjotechniczny zamysł”, który ma przyciągnąć wyborców, którzy z Platformą Obywatelską jako taką nie chcą mieć nic wspólnego.

kak/TVN24, wPolityce.pl