W trakcie debaty w PE, która odbyła się w poniedziałek europosłowie Wiosny i Platformy obywatelskiej chyba przyjęli sobie za cel pokazanie, kto w bardziej spektakularny sposób oczeni Polskę na arenie międzynarodowej.
Nawet niemiecki europoseł dr Maximilian Krah był na tyle zszokowany postawą europosłów z polskiej opozycji, że bronił rządu premiera Morawieckiego tymi słowami:
- Telewizja polska relacjonuje moje wystąpienie na temat ataków lewicy na polską reformę sądownictwa. To straszne, jak lewicowi i liberalni polscy posłowie atakują swój własny kraj. Argumenty przemawiają za rządem Morawieckiego!
Z kolei europoseł PIS Dominik Tarczyński zapytał europosłankę z Malty, czy wie jakiej płci jest sędzia Juszyszyn. Ta oczywiście nie wiedziała.
Tarczyński w programie #Jedziemy Michała Rachonia powiedział o odczytujących oświadczenia trzech posłankach: z Malty, z Niemiec i z Holandii:
- nie mają zielonego pojęcia, te oświadczenia są im przygotowywane i co ciekawe, odczytały je i z sali wyszły natychmiast
Tarczyński zasugerował, że oświadczenia tych trzech posłanek mogły być przygotowywane przez polską opozycję. Powiedział:
- Teraz totalna opozycja udaje Greka. Przygotowują dla nich oświadczenia. Oni tego nie robią własnymi rękami, siedzą przysłuchują się, Sikorski [Radosław – red.] bił brawo zadowolony i uśmiechnięty i uważają, że mogą nas oszukać. Obrażają inteligencję Polaków
Na szczęście, co podkreślił Tarczyński, obraźliwości wypowiadane w kierunku Polski i partii rządzącej dewaluują się i tracą znacznie.
mp/fronda.pl