W obecnej sytuacji działania bloku siłowego Białorusi na rzecz stabilizacji sytuacji mogą zostać przedstawione jako ludobójstwo własnego społeczeństwa i wykorzystane jako pretekst do zmiany władzy w kraju metodą siłową” – grozi szef MON Białorusi gen. Wiktar Chrenin.

Na Białorusi mamy wciąż do czynienia z narracją, w której Polska przedstawiana jest jako potencjalny wróg. Wczoraj prezydent Aleksandr Łukaszenka nakazał ogłoszenie pełnej gotowości bojowej na zachodzie i reagowanie na naruszenia granicy „bez uprzedzenia”.

Również wczoraj szef białoruskiego MON cytowany przez agencję Interfax-Zachód miał zameldować prezydentowi Łukaszence, że niepokoje na Białorusi mogą zostać rzekomo wykorzystane do siłowej zmiany władzy na Białorusi.

Generał straszy też, że siły NATO mogą chcieć zaatakować od strony Polski. Umożliwić mają to według białoruskiego generała oddziały wysokiej gotowości, które rozmieszczone są w pobliżu białoruskiej granicy. Według niego wykorzystane może zostać 18 samolotów F-16 USA, które przerzucono do polskiego łaska z Niemiec.

dam/PAP,Fronda.pl