Poseł związany z Kukiz 15’ na Facebooku zamieścił post, który rzuca nowe światło na głośną historię odrzucenia kandydatury ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego do parlamentarnej komisji ws. pedofilii. Tyszka uważa, że odsunięcie kapłana jest wynikiem umowy partii rządzącej z Kościołem.
Kandydatura ks. Isakowicza-Zaleskiego do komisji ds. pedofilii była pomysłem Kukiz ’15, na którą kapłan wyraził zgodę. Zgłoszenie ks. Isakowicza-Zaleskiego poparli także posłowie z Konfederacji.
Zdaniem Stanisława Tyszki PiS odrzucając kandydaturę księdza Isakowicza-Zaleskiego spanikował i przestraszył się biskupów.
Poseł Tyszka odniósł się także do propozycji i rozmów z PiS w sprawie komisji ds. pedofilii. W rozmowie z PiS Tyszka miał mówić, że to ,,(…) nie biskupi wybierają członka komisji ale Sejm(..) Ale słyszę, nie ma dyskusji…” -pisał Stanisław Tyszka.
Zdaniem posła cała sprawa jest bulwersująca. Według niego to nie Sejm wybrał komisję, ale biskupi . Uważa on, że ,,Komisja będzie atrapą, która nic nie zrobi bez zgody partii władzy i Kościoła, który ewidentnie nie chce się oczyścić”.
rr, pch24.pl