W dzisiejszej Ewangelii mamy dwie grupy osób, które spotkały się ze zmartwychwstałym Chrystusem. Pierwsza to żołnierze, którzy pełnili wartę przy grobie. Druga – niewiasty, które przyszły skoro świt, aby obejrzeć grób.

Strażnicy dają sobą sterować i łatwo podporządkowują się innym. Przecież czuli trzęsienie ziemi, widzieli anioła odsuwającego kamień i wreszcie Jezusa Zmartwychwstałego. Mimo to, tak mocne dowody nie pobudziły ich wiary.

Inaczej zachowują się kobiety. One są posłuszne, najpierw aniołowi, który wysyła je do Apostołów, a później Jezusowi, który ponawia tę prośbę. Ich otwarte serce sprawi, że staną się przekazicielami Dobrej Nowiny, prawdy o tym, że wszystko się wypełniło.

A co z tego wynika dla nas? Warto otworzyć serce, szukać i żyć w prawdzie, bo tylko wtedy można odkryć prawdziwą radość i nadzieje płynącą ze Zmartwychwstania.

 

Ks. Robert Młynarczyk | Archidiecezja Krakowska

mp/diecezja.pl