Katowicka Prokuratura Regionalna żłożyła wniosek o aresztowanie byłego dziennikarza TVN, Kamila D. Jednak jak wynika z informacji śledczych,  sąd Rejonowy Katowice-Wschód po prostu go nie uwzględnił.

Kamil D. przyznał się wczoraj do podrobienia podpisu na wekslu z 2008 roku oraz fałszowania innych dokumentów. Prokuratura Regionalna w Katowicach chciała tymczasowego aresztowania dziennikarza. Według śledczych, D. miał wyłudzić kredyt na kwotę 2,9 mln zł, posługując się sfałszowanymi dokumentami. Były gwiazdor TVN miał ponadto przedstawić bankowi nieprawdziwe oświadczenie swojej żony dotyczące poddania się egzekucji do kwoty ponad 3,1 mln franków szwajcarskich.

 

W nocy sąd nie przychylił się do wniosku śledczych. Prokuratura zamierza złożyć zażalenie na decyzję sądu. Dziennikarzowi grozi od 5 do nawet 25 lat więzienia. 

 

bz/PAP/fronda.pl