Żenujące zachowanie wiceszefa Platformy Obywatelskiej. Polityk przeprosił za słowa, jakie skierował wcześniej pod adresem byłego ministra sportu Witolda Bańki. Wpis opublikował na Twitterze, po czym… zablokował dostęp do swojego konta większości internautów.

Chodzi o wpis z listopada ubiegłego roku, kiedy to Siemoniak oskarżył Bańkę o to, że ten będąc szefem Światowej Agencji Antydopingowej:

[…] bierze na boku ogromną pensję od pisowskich kolegów ze Śląska”.

Ocenił, że „wstydem” jest wysłanie przez rząd PiS takiej osoby. Witold Bańka nie czekając długo, wystąpił przeciwko politykowi PO na drogę prawną. Siemoniak wówczas swój wpis usunął.

Teraz wiceszef PO opublikował na Twitterze przeprosiny, w których napisał:

Ja, Tomasz Siemoniak, wyrażam stanowcze ubolewanie, iż mój wpis w serwisie Twitter z dnia 24 listopada 2020 r. został odebrany przez Pana Witolda Bańkę jako świadoma próba naruszenia jego dóbr osobistych, co nie było moją intencją”.

Jednocześnie polityk… zablokował dostęp do swojego konta wszystkim poza tymi, którzy ju wcześniej go obserwowali.

dam/Twitter,TVP.Info