Marszałek Senatu Tomasz Grodzki zapowiedział, że w najbliższych dniach odbędą się konsultacje w sprawie ustawy o wyborach korespondencyjnych. Senat zapyta o opinie m.in. pracowników poczty. Do Senatu docierają też, jak powiedział, pierwsze opinie epidemiologów, które mają być przeciwne przeprowadzenia wyborów w formie koespondencyjnej.

Marszałek Grodzki powiedział na dzisiejszej konferencji prasowej, że do Senatu dotarła już m.in. opinia Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych:

-„Ona jest miażdżąca dla przeprowadzenie wyborów 10 maja” – stwierdził marszałek.

Dodał, że Senat przeprowadzi konsultacje z ekspertami oraz pracownikami poczty w sprawie ustawy o wyborach korespondencyjnych:

-„W najbliższych dniach, prawdopodobnie w poniedziałek, zaprosiliśmy ekspertów od prawa wyborczego, pocztowców, epidemiologów na telekonferencje lub na obecność osobistą przy zachowaniu wymogów social distance i innych sanitarno-epidemiologicznych po to, ażeby wysłuchać tych, którzy będą to realizować, wysłuchać prostych pocztowców, ponieważ oni mają mnóstwo pytań”.

Wicemarszałek Michał Kamiński z PSL dodał, że konsultacje te mają pokazać w jaki sposób wybory korespondencyjnie można bezpiecznie i rzetelnie przeprowadzić:

-„W trakcie tych publicznych przesłuchań będziemy chcieli, aby każdy Polak, niezależnie od tego jaki ma stosunek do obecnej władzy, jakie ma poglądy, zorientował się, o co chodzi w tzw. pocztowym głosowaniu. Chcemy pokazać Polakom, zadając pytania Poczcie Polskiej i urzędnikom, w jaki sposób te wybory mają się odbyć. W jaki sposób ma być zagwarantowane z jednej strony zdrowie Polaków, w jaki sposób zapewnić skuteczne dostarczenie kart do głosowania, głosowanie i liczenie głosów” – powiedział wicemarszałek.

-„Być może rząd nas przekona, nie mogę tego wykluczyć” – dodał.

Wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka z Lewicy wyraziła zaniepokojenie w związku z przygotowaniami, jakie rząd powziął już w celu przeprowadzenia wyborów 10. maja:

-„Senat jest głęboko zaniepokojony sytuacją, kiedy bez podstawy prawnej zaczęto drukowanie kart do głosowania. Ustawa jest jeszcze w Senacie, jest poddawana konsultacjom, w związku z tym nie istnieje podstawa prawna, na podstawie której można byłoby dzisiaj już realizować tę ustawę” – powiedziała.

kak/ PAP