Kolegium Sądu Okręgowego w Olsztynie ma nadzieję, że prezes Sądu Rejonowego Maciej Nawacki zostanie ukarany. Podjęto dziś uchwałę o skierowaniu sprawy prezesa do zastępcy rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Apelacyjnym w Białymstoku. Chodzi o podarcie przez Nawackiego projektów uchwał zgłoszonych na zebraniu, które miało miejsce w ubiegły piątek.

Sam zainteresowany komentując podjęcie uchwały przez Kolegium stwierdził, że w jego ocenie nie ma ona mocy, ponieważ została wydana z udziałem sędziego, który został zawieszony w czynnościach urzędowych. Chodzi oczywiście o sędziego Pawła Juszczyszyna.

W uchwale Kolegium odnosząc się do zachowania sędziego Nawackiego stwierdzono:

To zachowanie miało polegać na zniszczeniu w dniu 7 lutego podpisanego przez sędziów dokumentu w postaci projektu uchwał stanowiących załącznik do protokołu zebrania sędziów Sądu Rejonowego w Olsztynie”.

Ów czyn, wskazano w piśmie, zakwalifikowany może zostać jako delikt dyscyplinarny, ponieważ „chodzi o uchybienie godności urzędu sędziego i naruszenie zasad etyki sędziowskiej”.

W piątek w trakcie zebrania sędziów Sądu Rejonowego w Olsztynie 31 sędziów zgłosiło trzy projekty uchwał. Apelowano między innymi do prezesa Macieja Nawackiego o zaniechanie działań, które utrudniają sędziemu Pawłowi Juszczyszynowi wykonywanie obowiązków. Prezes sądu przedarł projekty i zamknął obrady, do głosowania nie doszło.

dam/PAP,Fronda.pl