Premier Mateusz Morawiecki rozpoczyna konsultacje w sprawie ograniczenia dostępu do pornografii dla nieletnich.

 

Premier spotyka się z Radą Rodziny; Morawiecki zainteresował się raportem Stowarzyszenia Twoja Sprawa o dostępie do pornografii.

Wynika z niego, że mnóstwo młodych Polaków ma poważne problemy z pornografią, bardzo często są uzależnienia. Według badań naukowych regularna konsumpcja pornografii prowadzi tymczasem do bardzo dużych dysfunkcji rodzinnych i społecznych; zmienia też funkcjonowanie mózgu w sposób podobny, jak narkotyki.

Jak mówi rzecznik Stowarzyszenia Twoja Sprawa, Izabela Karska, celem jej firmy jest ograncizenie dostępu do pornografii osobom nieletnim. Póki co na stole jest pomysł blokowania stron internetowych, które nie wprowadzają rzetelnych i skutecznych systemów weryfikacji wieku użytkownika. "Trzeba skończyć z fikcją związaną z tym, że ktoś kliknie, potwierdzając, że ma ukończone 15 lat. Każde dziecko jest w stanie to zrobić" - powiedziała Karska.

Polsce wprowadzenie nowych przepisów odnośnie pornografii zaleciła Unia Europejska. Przepisy unijne zobowiązują do przyjęcia nowych ram prawnych od 19 września 2020 roku.

A my mamy bardzo prostą radę: zakazać rozprowadzania, udostępniania i ułatwiania dostępu do pornografii pod groźbą najsurowszych kar. Właściwa byłaby kara śmierci. Jeżeli to z różnych przyczyn niemożliwe, konieczne jest wieloletnie więzienie i wysokie grzywny. W ten sposób problem pornografii szybko zniknie. A rząd nie powinien się bać utrudniania dostępu do pornografii dorosłym.

Trudno: rzecz ma zbyt niszczycielski wpływ na dzieci i młodzież, stąd zakaz jest konieczny. Podobnie jak w przypadku narkotyków.

bsw/rzeczpospolita.pl