Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow zapowiedział dziś, że Rosja wydali z Moskwy pięciu polskich dyplomatów. To odpowiedź na wczorajszą decyzję polskiego MSZ o uznaniu za persona non grata trzech dyplomatów rosyjskich. Rosja wydali też amerykańskich urzędników.

- „Polska ogłosiła wydalenie naszych dyplomatów. Odpowiemy oczywiście w odpowiedni sposób. Pięciu polskich dyplomatów będzie wydalonych z Moskwy”

- zapowiedział na dzisiejszej konferencji prasowej rosyjski minister spraw zagranicznych.

Ławrow przekazał również, że doradca prezydenta Władimira Putina ds. polityki zagranicznej Jurij Uszakow zarekomendował ambasadorowi Stanów Zjednoczonych w Moskwie wyjazd na konsultacje do kraju. Władze rosyjskie mają też zakazać zatrudniania w amerykańskich przedstawicielstwach dyplomatycznych obywateli Rosji i krajów trzecich.

Szef rosyjskiej dyplomacji zapowiedział też, że Rosja zrezygnuje z praktyki nielimitowanego wjazdu na jej teren pracowników Departamentu Stanu USA oraz innych amerykańskich resortów. Rosja ma ponadto zakazywać działalności amerykańskich fundacji i organizacji pozarządowych ingerujących w politykę wewnętrzną Rosji. „Bolesne kroki” Kreml chce podjąć też wobec amerykańskich biznesmenów.

Jednocześnie Ławrow pozytywnie odniósł się do zaproponowanego przez prezydenta USA Joe Bidena szczytu rosyjsko-amerykańskiego. Podkreślił, że strona rosyjska analizuje różne aspekty tej inicjatywy.

Wczoraj Biały Dom przekazał, że podpisano rozporządzenie wykonawcze nakładające nowe sankcje na Rosję, które są odpowiedzią na ingerencję w amerykańskie wybory i ataki hackerskie.

kak/PAP