Po raz pierwszy od czasu okupacji Krymu, na Morze Czarne wypłynął statek Severomorsk, należący do głównej siły uderzeniowej rosyjskiej marynarki wojennej w dalekiej strefie morskiej, poinformował redaktor naczelny BlackSeaNews, ekspert Fundacji „Majdan Spraw Zagranicznych” Andrej Klimenko.

9 stycznia okręt wojenny Północnej Floty Rosji – niszczyciel rakietowy „Severomorsk (619)”- klasyfikacja NATO Udaloy, wpłynął na Morze Czarne, napisał na Facebooku redaktor naczelny portalu BlackSeaNews.

8 stycznia ambasador Ukrainy przy NATO, Wadim Pristajko ogłosił, że niebawem na Morze Czarne wypłynie okręt wojenny Holandii.

13 grudnia 2018 r. prezydent Ukrainy Petro Poroszenko na wspólnej konferencji prasowej z sekretarzem generalnym NATO Jensiem Stoltenbergiem oświadczył, że Sojusz otworzy misję monitorowania sytuacji na Morzu Azowskim. Stoltenberg powiedział, że NATO wzmacniało swoją obecność w regionie Morza Czarnego od kilku lat i nadal będzie to robić.

6 stycznia 6 amerykańska marynarka wojenna poinformowała, że ​​statek desantowy amerykańskiej marynarki USS Fort McHenry wypłynął na Morze Czarne. 8 stycznia zacumował w porcie Konstanca i pozostanie tam do 10 stycznia. Potem weźmie udział w manewrach razem z rumuńską fregatą na rumuńskich i międzynarodowych wodach terytorialnych.

Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że statek patrolowy rosyjskiej Floty Czarnomorskiej „Pytlivyj” kontroluje działania okrętu desantowego US Navy Fort McHenry, który wpłynął na Morze Czarne.

dam/kresy24.pl