Podczas Marszu Niepodległości została zaatakowana rosyjska ambasada w Warszawie. Spłonęła budka wartownicza, zapaliła się też brama placówki.
Przeprosiny do Rosji wysłało polskie MSZ oraz prezydent Bronisław Komorowski. To jednak wystarczyło Rosjanom, którzy zaatakowali polską ambasadę w Moskwie.
Jak podaje agencja Ria Novosti, polska ambasada w Moskwie została obrzucona racami i kamieniami, a tamtejsza milicja zatrzymała trzy osoby za naruszenie porządku publicznego. Wywieszono też transparent o treści: „Rosja od Warszawy do Portu Artura!”.
Portal wpolityce.pl podaje nieoficjalną informację, że za zamieszkami w Moskwie stoi organizacja "Inna Rosja".
MBW/Wpolityce.pl/Ria Novosti
Czytaj także: Rosja domaga się oficjalnych przeprosin od Polski za atak na ambasadę
Rzecznik MSZ przekazuje wyrazy ubolewania z powodu burd w okolicy rosyjskiej ambasady