Wczoraj obchodziliśmy Dzień Modlitwy i Pomocy Materialnej Kościołowi na Wschodzie. Święto to było okazją do zwrócenia uwagi na zapowiedziane w orędziu fatimskim nawrócenie Rosji. Biskup pomocniczy diecezji charkowsko-zaporoskiej w czasie Mszy św. radiowej w bazylice Św. Krzyża w Warszawie zachęcał, by w obliczu trwającej na Ukrainie wojny nie tracić ufności wobec Boga, który i tak wyprowadzi dobro z tej sytuacji dobro.

– Myślę, że to, o czym mówiła Matka Najświętsza w Fatimie, to się spełnia teraz. Rosja musi się nawrócić. Rosja się nawróci, nawróci się Ukraina, a nawróci się dzięki temu, że polscy kapłani, że polskie siostry zakonne wiozą tam serce pełne wiary i miłości, pokazują bezinteresowną miłość – mówił w homilii ks. bp Jan Sobiło.

Maryja w Fatimie mówiła o konieczności nawrócenia Rosji, gdyż najwięcej zła przyszło na cały świat z błędu komunizmu. W rozmowie z „Naszym Dziennikiem” charkowsko-zaporoski biskup pomocniczy przypomniał w tym kontekście wizję Papieża Leona XIII z 13 października 1884 r., gdy szatan w dialogu z Jezusem mówił o zniszczeniu Kościoła w ciągu stu lat. – Wielu ludzi Kościoła uważa, że ten okres rozpoczął się od rewolucji październikowej, a bezpośrednim umocnieniem duchowym na to uderzenie szatana była właśnie Fatima – zwraca uwagę ks. bp Sobiło.

Rewolucja październikowa wybuchła niecały miesiąc po ostatnim objawieniu fatimskim. – Rozpoczął się czas wielkiego prześladowania chrześcijan. W ciągu mijających stu lat zginęło więcej wyznawców Chrystusa niż na przestrzeni poprzednich dziewiętnastu stuleci – podkreśla ks. bp Sobiło. I wskazuje, że już za niespełna trzy lata – w 2017 roku – minie sto lat od Fatimy i od wybuchu rewolucji październikowej. – Szatan, czując, że kończy się jego czas, uderza z coraz większą mocą – mówił ksiądz biskup. Jak zaznaczył, w świecie w różnych zakątkach trwają konflikty zbrojne, trwa wojna na Ukrainie, wzmagają się prześladowania chrześcijan, a to, co się dzieje Papież Franciszek nazwał III wojną światową prowadzoną w kawałkach.

– Bardzo dużo ludzi, nawet dalekich od Kościoła, odczuwa, że musi nastąpić Boża interwencja, że musi dojść do oczyszczenia, a potem do głębokiego nawrócenia – podkreśla ks. bp Sobiło. To dotyczy wprost także konfliktu na Ukrainie. Ksiądz biskup cytuje słowa jednego z ukraińskich żołnierzy, który powiedział, że sytuacja jest tam już tak zagmatwana, że nikt z ludzi jej nie rozwiąże, tylko Bóg. – Już nikt z ludzi, ani z dyplomatów, ani prezydentów, ani ekonomistów, nie jest w stanie wpłynąć na pozytywny rozwój tej sytuacji. Tylko Bóg przez ręce Maryi da nam uwolnienie – zaznacza charkowsko-zaporoski biskup pomocniczy.

Biskupi Ukrainy w marcu tego roku zawierzyli kraj i naród Niepokalanemu Sercu Maryi. Później uczyniono to w każdej katolickiej parafii Ukrainy. W następstwie tego zawierzenia łacinnicy rozpoczęli miesiąc temu nabożeństwa pierwszych sobót miesiąca, które kontynuowane będzie przez dwadzieścia kilka kolejnych miesięcy. – Przygotowujemy się do setnej rocznicy objawień fatimskich w 2017 roku przez to szczególne nabożeństwo do Niepokalanego Serca Maryi, poświęcając Jej ciągle na nowo Ukrainę i cały Wschód, czekając na triumf Niepokalanego Serca Maryi na Ukrainie, w Rosji, na świecie – podkreśla ks. bp Sobiło.

Hierarcha zwraca uwagę na wielką rolę naszej Ojczyzny w nawróceniu Wschodu. – Nikt na świecie tyle się nie modli o nawrócenie Rosji, Ukrainy, Białorusi jak Polska. Polska najposłuszniej, najpełniej i najpiękniej wypełnia prośbę Maryi Dziewicy wypowiedzianą w Fatimie – podkreśla ksiądz biskup.

Kościół na Wschodzie można wesprzeć, wpłacając ofiary na konto:
Zespół Pomocy Kościołowi na Wschodzie;
Skwer Kard. S. Wyszyńskiego 6, 01-015 Warszawa
Nr konta: 89 1090 1014 0000 0000 0301 4449
z dopiskiem: „Kościołowi na Wschodzie”

ed/Naszdziennik.pl