Rosjanie oficjalnie przyznali, że posiadają specjalne oddziały prowadzące wojnę informacyjną.

Informację tę ujawnił tamtejszy minister obrony Siergiej Szojgu na posiedzeniu Dumy Państwowej, które miało miejsce w środę. Został tam zapytany o potrzebę istnienia oddziału, który zajmowałby się kontrpropagandą. Szojgu odpowiedział, że stosowana jednostka przeznaczona do prowadzenia wojny informacyjnej już istnieje w Rosji. 

Jak powiedział Szojgu, utworzone wojska operacji informacyjnych są znacznie efektywniejsze i sprawniejsze, niż urząd ds. kontrpropagandy istniejący w ZSRR. 

Co prawda minister obrony nie opisał szczegółowo tego, jak działa komórka zajmująca się wojną informatyczną w Rosji, ale stwierdził, że „propaganda musi być mądra, inteligentna i skuteczna”.

Ważni rosyjscy wojskowi komentują doniesienia Szojgu, mówiąc, że oddział do walki informatycznej ma ogromne znaczenie. Dodają, że w obecnych czasach walka na tym polu może być nawet ważniejsza niż klasyczna wojna z użyciem czołgów i żołnierzy. 

Jak podkreślają przedstawiciele rosyjskiej armii, dzisiaj walka informacyjna wysuwa się na pierwszy plan, trwa walka o umysły i świadomość ludzi. 

Informacje przedstawione przez Szojgu nie mogą dziwić, jeśli weźmiemy pod uwagę ostatnie wydarzenia związane choćby z kampanią wyborczą przed wyborami prezydenckimi w USA, kiedy to wyciekły maile Partii Demokratycznej. 

emde/tvp.info