Luiza Dołęgowska, Fronda.pl: Szef MON zaprzysiągł nowe zespoły w nowym Rodzaju Sił Zbrojnych - Wojskach Obrony Terytorialnej. W jaki sposób powinna przebiegać współpraca między oddziałami WOT a Policją i dotychczasowymi formacjami wojsk?

Prof. Romuald Szeremietiew: Nie wiem, jakie zostaną przyjęte rozwiązania, bo Obrona Terytorialna - by stała się faktem - musi dysponować zwartymi, zdolnymi do działań jednostkami składającymi się z przeszkolonych żołnierzy. Zanim dojdziemy do zadań tego typu, jak wykorzystanie Wojsk Obrony Terytorialnej w ramach działań antykryzysowych najpierw trzeba doprowadzić do sytuacji, żeby te wojska były zdolne do działań.

Pierwsze jednostki zostały już zaprzysiężone, teraz czas na wzmocnienie ich umiejętności?

Wartościowa jednostka wojskowa to nie tylko jej nazwa i wyznaczony dowódca. Na razie mamy ochotników, którzy zostali zaprzysiężeni i to stosunkowo nieliczna grupa ludzi, bo kilkuset składało tę przysięgę. Oni mają za sobą 16-dniowe szkolenie i… wiele szkoleń przed sobą. Do tego mamy do czynienia z tworzeniem całego nowego rodzaju sił zbrojnych, który nie może przecież powstać z dnia na dzień na zasadzie ,,ogłosiłem i jest''.

Kiedy WOT osiągną wartość bojową, czyli zdolność do obrony w realnej sytuacji ataku na kraj z zewnątrz?

MON podaje, że brygady WOT, które ostatnio powołuje, będą zdolne do działań za trzy lata. Kiedy osiągną wartość bojową zdecyduje wiele czynników: procesy szkolenia, formowanie jednostek, uzbrojenie i wyposażenie w sprzęt. To jakie pod względem taktycznym będzie zastosowanie tych wojsk i co one będą robiły, w razie gdyby doszło do wybuchu wojny. Tak więc muszą być ustalone zadania WOT i jednostki wojskowe, które muszą być przygotowane do  wykonania tych zadań. Jak rozumiem, to wszystko się dopiero dzieje.

Wojska Obrony Terytorialnej maja być piątym Rodzajem Sił Zbrojnych, co to oznacza?

Siły zbrojne zwykle dzieli się na te, które działają na lądzie, w powietrzu i na morzu. Czasem powołuje się też inne jeszcze rodzaje ze względu na pewny specyficzną potrzebę, np. w USA rodzajem sił zbrojnych jest Piechota Morska przeznaczona do działań interwencyjnych w rejonach zapalnych świata.  Siły Zbrojne dzielą się więc na rodzaje, a każdy z nich z kolei dzieli się na wojska, one zaś składają się z poszczególnych jednostek. W Polsce mamy np. rodzaj sił zbrojnych: Siły Powietrzne. W nim są Wojska Lotnicze, Wojska Obrony Przeciwlotniczej i Wojska Radiotechniczne. I mamy inny rodzaj sił zbrojnych - Wojska  Lądowe, gdzie też są Wojska Obrony Przeciwlotniczej. Jak widzimy rodzaje sił zbrojnych mogą mieć „własne”, podobne rodzaje wojsk, które wykonują określone zadania w ramach danego rodzaju sił zbrojnych. Mamy więc swoistą hierarchię - Rodzaje Sił Zbrojnych, a każdy z nich dzieli się na rodzaje wojsk.

Jakiemu rodzajowi wojsk odpowiadają zatem jednostki WOT, czy mają swój odpowiednik czy też są nową, zupełnie inną strukturą obronną?

WOT będą oddzielnym Rodzajem Sił Zbrojnych, więc nie można ich klasyfikować jako rodzaj wojsk.  Natomiast w ramach Wojsk Obrony Terytorialnej mogą powstać różne rodzaje wojsk stosownie do zadań jakie ten RSZ będzie wykonywał.  Nie musi jednak tak być bowiem np. Wojska Specjalne dzielą się tylko na wyspecjalizowane jednostki, ale nie mają rodzajów wojsk. Tak też może być w przypadku WOT.

Czy rozwój WOT wpłynie na działania znaczącej siły, jaką jest policja i czy będzie tu współpraca z policją, bo przecież to też ,,armia'' ponad 100 tysięcy funkcjonariuszy - czy bezpieczeństwo w lokalnym znaczeniu będzie dzięki WOT wzmocnione?

Zadania wojsk terytorialnych i policji, ich role, są różna w przypadku okresu pokojowego i w czasie wojny.  Jeśli dojdzie do wojny, to policja będzie pełnić funkcje porządkowe na ternach, które nie będą opanowane przez wroga, gdy wojska terytorialne będą walczyć. Jeśli nie mamy wojny, ale pojawi się pewien stan kryzysowy, to policja ma główną rolę do odegrania i ona będzie posługiwać się jednostkami sił terytorialnych w stabilizowaniu sytuacji. Wojska Obrony Terytorialnej powinny mieć zdolność do obrony miejscowej, żołnierze WOT mają bronić miejsc swego zamieszkania – dlatego w sytuacji kryzysowej na danym terenie mogą być bardzo użyteczni, tyle że wtedy nie będą walczyć, a ich zadania określą władze odpowiedzialne za bezpieczeństwo wewnętrzne.

Trwa w tej chwili duży atak mediów mainstreamowych w związku z tworzeniem Wojsk Obrony Terytorialnej - czy nie dlatego, że ta formacja jest nową strukturą i przez to trudną lub nawet niemożliwą do spenetrowania przez ,,stare układy''?

Pamiętajmy, że obok tego, co się dzieje w siłach zbrojnych i w obronności, toczy się walka polityczna i pojawiają się zarzuty, nie zawsze zasadne - można się pomylić, jeśli będziemy odwoływać się do tego, co pojawia się w politycznych sporach. Trzeba się tego wystrzegać.

Jeśli WOT staje się znaczącą siłą obronną działająca lokalnie, to jak to się ma do stałego stacjonowania tych wojsk, bo przyjęło się uważać, że wojsko to oddziały wojskowe zlokalizowane na wybranym obszarze w jednym, konkretnym miejscu?

Wmówiono nam, że „prawdziwym wojskiem” są żołnierze, którzy jeżdżą czołgami;  wojskiem są tylko żołnierze służący w wojskach operacyjnych, gdy ci w wojskach terytorialnych, już nie. W Polsce funkcjonuje fałszywy obraz wojska. Tymczasem jeśli spojrzymy np. na armię szwajcarską, to na dobrą sprawę w niej są głównie wojska terytorialne. Służą w nich obywatele, którzy mają broń w domu. Jest nawet takie powiedzenie: Szwajcaria nie ma armii, cała Szwajcaria jest armią. Żołnierz to przecież ktoś, kto potrafi posługiwać się bronią, jest w ramach zorganizowanych struktur wojskowych, w oddziale i potrafi podjąć walkę zbrojną. Obrona Terytorialna jest takim samym wojskiem, jak np. wojska pancerne w wojskach operacyjnych, różni się formą służby i zadaniami, które wykonuje.

I jest nieco tańsza w utrzymaniu, bo nie musi być stale zakwaterowana w jednym miejscu na koszt państwa?

Wojska OT rzeczywiście są dużo tańsze w utrzymaniu od wojsk operacyjnych. Są też bardziej przydatne w obronie kraju i nie nadają się do wykonywania działań poza granicami własnego kraju. Żołnierz Obrony Terytorialnej nie pojedzie do Afganistanu, bo ma pilnować swojego domu - takie jest jego zadanie.

Dziękuję za rozmowę.