Rządowa ustawa antykryzysowa nie wystarczy, uważa Robert Gwiazdowski, wykładowca Uczelni Łazarskiego i członek rady nadzroczej ZUS. W jego ocenie potrzeba zrobić o wiele więcej.


"Trzeba przede wszystkim zawiesić split payment, aby uwolnić środki obrotowe, zamrożone na kontach przedsiębiorstw. Po drugie – bezwzględnie dotrzymywać ustawowego terminu zwrotu VAT" - powiedział w rozmowie z portalem "Buisness Insider".


"Po trzecie – umożliwić pracodawcom wysłanie pracowników na urlop bezpłatny, aby zachować ciągłość zatrudnienia i ograniczyć koszty stałe. Wstrzymać bieg terminów zawartych w postępowaniach administracyjnych i sądowych – celem ograniczenia chaosu w urzędach i sądach oraz zatrzymania procesu powstawania nowych sankcji wobec obywateli i przedsiębiorców" - dodał.

Wskazał też na przeniesienie terminu składania zeznań PIT i CIT za rok 2019 do 30 lipca oraz na umożliwienie łącznego rozliczania wyników z 2019 i z pierwszego półrocza 2020 roku.

"Kolejnym pilnym krokiem powinno być zniesienie wszelkich ograniczeń dla producentów środków ochrony osobistej oraz sprzętu i urządzeń medycznych i odkażalników służących walce z pandemią – celem zwiększenia ich podaży" - ocenił.

"Gospodarce bardzo pomogłoby też obniżenie podstawowej stawki VAT do 19 proc., aby zmniejszyć inflację, zwiększyć siły nabywczą ludności oraz poprawić płynność przedsiębiorstw" - wskazywał dalej.


Ekspert podkreślił, że problemem jest fakt, że państwo wydawało za dużo w sytuacjach zwyczajnych, więc teraz brakuje pieniędzy na nadzwyczajny kryzys. Jego zdaniem błędem było  też rozciąganie programu 500+ na pierwsze dzeicko. "Teraz wycofać się z tych programów będzie trudno, więc zostaną zmonetyzowane przez inflację" - mówi Gwiazdowski.


"Paradoksalnie teraz najpilniej potrzebujemy właśnie rozdawnictwa – głównie dla rzesz pracowników, którzy będą masowo zwalniani z pracy. Oczekiwanie, że pracodawcy utrzymają zatrudnienie, gdy nie mogą produkować i handlować, to iluzja. Ale mamy problem, bo rozdawaliśmy za dużo wtedy, gdy nie było to konieczne" - powiedział Gwiazdowski.

bsw/businessinsider.com