Władysław Kosiniak-Kamysz przekonywał na antenie TVN24 do przeprowadzenia referendum, które miałoby rozstrzygnąć toczący się w Polsce spór dot. aborcji. Liderowi PSL odpowiedziała poseł Anna Siarkowska: „Zróbmy może referendum, by odebrać ochronę prawną życia tym, którzy mają 1,90 m wzrostu”.
Polskie Stronnictwo Ludowe opowiada się za przywróceniem do polskiego porządku prawnego przesłanki eugenicznej, która przez Trybunał Konstytucyjny została uznana za niezgodną z ustawą zasadniczą. Władysław Kosiniak-Kamysz kolejny raz proponował dziś przeprowadzenie referendum w tej sprawie.
- „Zaakceptowałbym każdy wynik tego głosowania, jeżeli ono byłoby rzetelne, reprezentatywne i mogłoby zostać wprowadzone do porządku prawnego wtedy” – mówił polityk na antenie TVN24.
Odpowiedziała mu posłanka PiS Anna Siarkowska.
- „Zróbmy może referendum, by odebrać ochronę prawną życia tym, którzy mają 1,90 m wzrostu, czyli tak jak Pan Poseł Kosiniak-Kamysz” – napisała na Twitterze.
Jak zaznaczyła, postawienie takiego pytania jest równie nieetyczne, jak postawienie pytania o odebraniu ochrony prawnej dzieciom nienarodzonym.
- „Prawo do życia nie może być kwestionowane i relatywizowane” – podkreśliła parlamentarzystka.
Zróbmy może referendum, by odebrać ochronę prawną życia tym, którzy mają 1,90 m wzrostu, czyli tak jak Pan Poseł @KosiniakKamysz. Nie można, bo nieetyczne? Owszem, stawianie takich pytań w referendum jest nieetyczne. Prawo do życia nie może być kwestionowane i relatywizowane.
— Anna Maria Siarkowska #BabiesLivesMatter (@AnnaSiarkowska) February 16, 2021
kak/Twitter, TVN24, DoRzeczy.pl