Kreml konsekwentnie dąży do zacieśnienia współpracy z Chinami i budowy antyamerykańskiej osi Moskwa-Pekin. Głównym atutem są zasoby węglowodorów, które Rosja chce w coraz większej ilości eksportować do Państwa Środka, choć finansowo jest to mniej opłacalne, niż sprzedaż do Europy. Nie można wykluczać, że gazowy zwrot ku Azji jest też w pewnym stopniu dyktowany obawami przed rosnącą konkurencją ze strony amerykańskiego LNG.

 

Trzeciego września w Pekinie wizytę złożyła delegacja Gazpromu z prezesem Aleksiejem Millerem na czele. Odbyły się rozmowy Rosjan z wicepremierem ChRL i z prezesem koncernu CNPC, głównym partnerem Gazpromu w Chinach. Dotyczyły one perspektyw energetycznej współpracy. Przede wszystkim chodziło o dostawy gazu – rozmawiano o statusie prac nad przygotowaniem początku dostaw gazu „wschodnim” szlakiem od dnia 1 grudnia 2019. W maju 2014 roku Gazprom i CNPC podpisały 30-letni kontrakt na dostawy rosyjskiego gazu do Chin „wschodnim” szlakiem (gazociągiem Siła Syberii) – 38 mld m³ rocznie. W 2015 roku Gazprom i CNPC podpisały list intencyjny ws. dostaw gazu ze złóż Zachodniej Syberii szlakiem „zachodnim” (gazociąg Siła Syberii-2). Gazprom obecnie buduje gazociąg Siła Syberii (dł. 4000 km) łączący rosyjski Daleki Wschód z północnymi Chinami. Magistrala biegnie przez rosyjski Błagowieszczeńsk do prowincji Heilongjiang. Przepustowość gazociągu ma wynosić 38 mld m³ rocznie. Miller poinformował Chińczyków, że w sierpniu 2019 roku do gazociągu Siła Syberii podłączono złoże gazowe Czajandinskoje. Omawiano też projekty dostaw gazu z rosyjskiego Dalekiego Wschodu do Chin szlakiem „zachodnim”.

Właśnie przebieg szlaku „zachodniego” i źródła surowca dla niego były głównym tematem rozmowy Millera z Putinem krótko po powrocie z Pekinu. 9 września Millera pojawił się na Kremlu. Z Władimirem Putinem omawiał kwestię eksportu gazu do Chin, w tym budowy infrastruktury transportowej. Prezydent przekazał szefowi Gazpromu, że chciałby uruchomienia dostaw gazu do Chin także z Półwyspu Jamalskiego. Nowy szlak eksportowy miałby biec przez Mongolię (na początku września Putin omawiał tę kwestię z prezydentem Mongolii). Właśnie tędy miałby biec „zachodni” szlak dostaw. Wcześniej zakładano, że „zachodni” szlak będzie biegł przez Ałtaj do chińskiego Xinjiangu – teraz jednak w te plany włączono Mongolię. Na polecenie Putina Gazprom ma przedstawić plany takiego połączenia. Ze spotkania Putina z Millerem wynika, że arktyczny gaz z Jamału miałby być jednym z głównych źródeł dostaw do Chin szlakiem „zachodnim”. Obecnie Gazprom posiada 32 licencje na Jamale, a zasoby kontrolowanych złóż szacuje się na ponad 26 bln m³. Obecnie gaz z Jamału eksportowany jest tylko w kierunku zachodnim, do Europy. Eksport do Chin wymaga budowy nowego gazociągu łączącego półwysep z siecią syberyjską.

Warsaw Institute