Rosyjski prezydent oskarżył Zachód o destabilizację sytuacji na wschodzie Europy oraz o próbę izolowania Rosji na arenie międzynarodowej. Putin uznał, że USA i UE kontynuują zimnowojenną politykę izolacji Moskwy. Ponadto wykorzystali jego zdaniem kryzys ukraiński do destabilizacji całego regionu.

Putin zapowiedział, że będzie bronił interesów swojego kraju i ludności rosyjskojęzycznej na całym świecie. Dodał, że to właśnie dlatego zaanektowano Krym i podjęto konkretne działania na Ukrainie.

„Na Ukrainie zagrożeni byli nasi rodacy, ich kultura, język i ich prawa. Chcę, aby wszyscy zdali sobie sprawę, że nasz kraj nadal będzie bronić praw Rosjan przebywających za granicą” – mówił Władimir Putin.

Skrytykował też Petra Poroszenkę za wznowienie operacji wojskowych przeciwko separatystom.

bjad/forsal.pl/iar