Wczoraj miały miejsce kolejne protesty przeciwko wyrokowi TK, który uznał aborcję eugeniczną za niezgodną z konstytucją. Policja zatrzymała kilka osób. Według nieoficjalnych informacji mają one związek z naruszeniem nietykalności cielesnej funkcjonariuszy.

Protest rozpoczął się o godzinie 18. W pewnym momencie przed siedzibą TVP znalazło się kilka tysięcy osób, które wypełniały plac Powstańców Warszawy oraz okoliczne uliczki. Zdewastowano pomnik Napoleona, na którego cokole napisano „pro abo”.

Policjanci otoczyli protestujących kordonem. Uczestnicy manifestacji usiłowali go przerwać, policja musiała wobec nich użyć gazu pieprzowego. Wśród tych osób były między innymi Marta Lempart i Klementyna Suchanow, a także posłanka Lewicy Magdalena Biejat.

Co więcej, na placu miały miejsce bójki i przepychanki z policją. Rzucano petardy, race.

Nieumundurowani policjanci podjęli czynność legitymowania wobec jednego z agresora na Placu Powstańców Warszawy. Nastąpiła próba odbicia mężczyzny. Policjanci użyli siły fizycznej. Osoba został zatrzymany”

- czytamy na Twitterze warszawskiej policji.

dam/PAP,twitter