Baruch, prorok Starego Testamentu, był synem Neriasza, a uczniem i wiernym towarzyszem proroka Jeremiasza. To on spisywał jego groźby i nie bez narażania się odczytywał je ludowi. Gdy zwój zniszczono, spisywał je na nowo. Zebrał też w jedno sporo uwag biograficznych, rozrzuconych po różnych miejscach. Z Jeremiaszem dzielił niebezpieczeństwa, pocieszany przez proroka. Po zburzeniu Jerozolimy na jesieni 586 r. przed Chr. zawleczono go wraz z mistrzem do Egiptu. Był świadkiem męczeńskiej śmierci nauczyciela, ukamienowanego w Egipcie.

Żydowski historyk Józef Flawiusz utrzymuje, że ostatnie lata Baruch spędził w Babilonie. Na pewno miał niemały udział w redagowaniu Księgi Jeremiasza. Jako bardziej dyskusyjny przedstawia się problem księgi opatrzonej jego własnym imieniem - Księgi Barucha. Nie dochował się jej oryginał hebrajski, znamy ją więc z późnej redakcji greckiej, która u Żydów nie weszła do kanonu ksiąg świętych. Jest niewątpliwie utworem złożonym, zawierającym różne dokumenty. Nastręczają one biblistom wiele nierozwiązanych do dziś pytań. Osobny problem stanowi przy tym dołączony do niej List Jeremiasza.

 

mp/brewiarz.pl