Warszawski Sąd Okręgowy oddalił jeden z dwóch wniosków kandydatów na radnych. Politycy domagali się od prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego sprostowania wypowiedzi o sytuacji tzw. frankowiczów. 

"Dzisiaj kurs franka jest dużo, dużo niższy niż kiedyś, a sądy, kiedyś mówiłem: zgłaszajcie się do sądów, przyznają także przy pozwach zbiorowych odszkodowania. Krótko mówiąc, i tu sprawy posuwają się do przodu"- mówił niedawno były premier w programie "Gość Wiadomości" w TVP Info. Kandydaci na radnych: Wojciech Dobrzyński (Jedność Narodu-Wspólnota) oraz Piotr Jankowski (Kukiz'15) pozwali Kaczyńskiego za te słowa, w trybie wyborczym.

W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" działacze tłumaczyli, że zdecydowali się na ten właśnie tryb, ponieważ stanowi on "skuteczny sposób, żeby od razu sprostować kłamstwo". Piotr Jankowski zarzucił partii rządzącej, że przez trzy lata nie zrobiła nic dla osób zadłużonych we frankach szwajcarskich. 

Sąd Okręgowy w Warszawie uznał we wtorek, że wypowiedź lidera PiS "nie była elementem kampanii wyborczej, nie miała charakteru agitacji wyborczej, a przedstawiona została w zwykłym wywiadzie". Złożone zostały dwa wnioski, oddalono ten, który wpłynął od Wojciecha Dobrzyńskiego. Wniosek Piotra Jankowskiego został natomiast skierowany do sądu w Łodzi. Zostanie rozpatrzony w środę. 

yenn/Wyborcza.pl, Fronda.pl