Dziś w Mińsku doszło do niezapowiadanego wcześniej zaprzysiężenia Aleksandra Łukaszenki i inauguracji jego kolejnej kadencji. Łukaszenka miał zdobyć w sierpniowych wyborach prezydenckich ponad 80 proc. poparcia, jednak ze sposobem przeprowadzenia wyborów i ich wynikami nie zgadza się społeczeństwo Białorusi i społeczność międzynarodowa. Głos w sprawie zabrał dziś szef polskiego rządu Mateusz Morawiecki.

- „Na Białorusi odbyło się dzisiaj potajemne zaprzysiężenie Aleksandra Łukaszenki. To wydarzenie jedynie potwierdza, że Łukaszenka ma świadomość tego, co zrobił, fałszując wyniki wyborów. Ma świadomość, że nie ma poparcia własnego narodu, a agresja, której się dopuszcza wobec obywateli Białorusi jest niedopuszczalna” – napisał premier na Facebooku.

- „Nasze stanowisko jest jasne: Białoruś musi być suwerenna, a niezbędnym warunkiem tego są uczciwe wybory, w których to Białorusini, a nie aparat represji, zdecydują o wyborze władz. Wybory, które nie są demokratyczne, nie mogą prowadzić do uznania kogokolwiek za prezydenta kraju” – podkreślił.

Mateusz Morawiecki zapowiedział, że polski rząd będzie konsekwentnie wspierał działania zmierzające do przeprowadzenia na Białorusi demokratycznych wyborów.

 

Na Białorusi odbyło się dzisiaj potajemne zaprzysiężenie Aleksandra Łukaszenki. To wydarzenie jedynie potwierdza, że...

Opublikowany przez Mateusz Morawiecki Środa, 23 września 2020

kak/Facebook