– System edukacji jest podstawową gospodarki opartej na wiedzy. Oświata wymaga inwestycji, ale przede wszystkim reform na miarę XXI wieku. Polska szkoła nie może pozostać w epoce kredy, mówiąc umownie. -mówił premier Mateusz Morawiecki podczas obrad tzw. edukacyjnego okrągłego stołu

- Oczywiście impulsem dzisiejszego spotkania są również oczekiwania płacowe. My to rozumiemy. Odpowiedzialne państwo nie może jednak dokładać do źle lub przynajmniej nie najlepiej, mówiąc delikatnie, funkcjonującego w całości systemu edukacji i to nie jest przytyk do kogokolwiek, to jest jakby efekt sumaryczny ostatnich kilkudziesięciu lat. Czasy PRL i niedoinwestowania, ideologii ówcześnie panującej, a potem w czasach III RP wiemy jak to wyglądało – stwierdził premier 

– Same podwyżki nie spowodują, że nagle powstaną interaktywne lekcje, że korepetycje przestaną być potrzebne, a na lekcjach pojawią się ciekawe eksperymenty. To pewna całościowa systemu, która jest przed nami i jest niezbędna do poprawy całego systemu oświaty. Dodawanie do systemu edukacji jedynie ogromnych pieniędzy nie ma większego sensu bez gruntownej poprawy efektywności całego systemu edukacji. Mam nadzieję, że o tym również będziemy rozmawiali – dodał 

- Najlepszą metodą dojścia do dobrych rozwiązań jest rozmowa i kompromis - podkreślił szef rządu i zaznaczył, że zawieszenie strajku "nie zawiesza naszych starań o lepszą szkołę" i zabiegów o "lepsze perspektywy dla uczniów i nauczycieli".

- Uważam, że jest to jedna z najważniejszych debat, jakie toczyły się w ostatnich latach i bardzo liczę na to, że przyczynimy się do wypracowania jak najlepszych rozwiązań dla polskich szkół, dla polskich uczniów, dla całego systemu - powiedział premier Morawiecki.

Szef rządu podziękował nauczycielom i związkom zawodowym za zawieszenie strajku. - To dobra decyzja, która na pierwszym miejscu stawia dobro uczniów, szczególnie tych podchodzących do matur - stwierdził prezes Rady Ministrów.

bz/Polsat News