"Propozycja Komisji Europejskiej ws. budżetu na lata 2021-2027 jest niewystarczająca, zbyt mało ambitna. Unię Europejską stać na więcej" - powiedział premier Mateusz Morawiecki. Polityk odniósł się w ten sposób do spotkania, jakie w sobotę odbył w Portugalii z przywódcami kilkunastu państw unijnych. Uczestniczyły w nim kraje zrzeszone w tak zwanej Grupie Przyjaciół Spójności.

 

"Przyjęliśmy deklarację, w której mówimy twarde "nie" propozycjom ograniczania polityki spójności i polityki rolnej. Uważamy, że Unia powinna mieć środki na nowe cele, ale nie kosztem tych instrumentów, które są podstawą jej działania i bardzo dobrze od lat funkcjonuje" - stwierdził Morawiecki.

Morawiecki zauważył, że po Brexicie suma wpłat do budżetu UE obniża się o 15 proc. Stąd środki do podziału będa mniejsze.

"Ale z drugiej strony podkreślamy, że dalsze ograniczenia budżetu, wycofywanie się UE z tradycyjnych obszarów jej działania będzie oznaczało zwijanie się całego projektu – i może grozić wzrostem nastrojów antyeuropejskich na całym kontynencie. Polsce to oczywiście nie grozi, my jesteśmy jednym z najbardziej prounijnych narodów. Ale w innych krajach takie ryzyko istnieje" - powiedział szef rządu Polski.

Jak zadeklarował, wkrótce w Warszawie odbędzie się kolejne spotkanie, podobne do tego w Portugalii.

"Tym razem będzie to koalicja na rzecz dobrej polityki rolnej. Mamy dobry, przede wszystkim bardzo realny program budżetowy dla Unii na najbliższe 7 lat. Będziemy przekonywać pozostałe państwa UE, by ten program poparł" - stwierdził Morawiecki.

W Lizbonie obecni byli przywódcy Czech, Polski, Węgier, Słowacji, Słowenii, Estonii, Litwy, Łotwy, Bułgarii, Cypru, Chorwacji, Grecji, Malty, Portugalii, Hiszpanii, Włoch oraz Rumunii.

bsw/pap, fronda