Jak przesłuchiwać osoby transpłciowe, w jaki sposób zwracać się do prostytutek czy o tym, by   nie używać słowa „Cygan” i  nie opowiadać kawałów o blondynkach – tego dowiedzą się policjanci z najnowszego poradnika dla stróżów prawa "Po pierwsze człowiek. Działania antydyskryminacyjne w jednostkach policji",  który przygotowało biuro Rzecznika Praw Obywatelskich, Pełnomocnik Rządu ds. Równego Traktowania i Komenda Główną Policji.

W pracach nad poradnikiem brało też udział kilkanaście organizacji pozarządowych. Funkcjonariusze dowiedzą się z niego, jak powinni zwracać się do przedstawicieli mniejszości etnicznych, religijnych, seksualnych, kobiet, osób starszych, niepełnosprawnych, bezdomnych, a nawet galerianek   –  tak, aby nie wywoływać u nich poczucia dyskryminacji. Jest to pierwszy w Polsce poradnik kierowany bezpośrednio do policjantów.

Jego autorzy mają nadzieję, że uczulając szeregowych funkcjonariuszy na przejawy tak zwanej mikronierówności sprawią, że będą oni dostarczali swemu szefostwu mniej powodów, w których musi ono tłumaczyć się z niestosownych sformułowań swych podkomendnych.  –  Chodzi o to, by policja nie utraciła wypracowanego przez lata solidnego zaufania   –  tłumaczy redaktor opracowania, mł. insp. Krzysztof Łaszkiewicz.

Autorzy poradnika na początku publikacji przypominają o podstawowych faktach (np. liczebności mniejszości narodowych w Polsce) i pojęciach (np. dżihad czy coming out). W opracowaniu można znaleźć wiele praktycznych informacji dotyczących kultury poszczególnych mniejszości i zachowań, które przez ich przedstawicieli mogą zostać odebrane jako naruszenie godności osobistej. A katalog niestosownych zachowań jest spory. Nie powinno się np. lekceważyć antysemickich napisów na murach, a samemu należy wystrzegać się takich sformułowań, jak "islamista", "Cygan" czy "Murzyn". Autorzy poradnika radzą, jak przywitać się z osobą, która np. ma amputowaną rękę, w jakiej celi umieścić zatrzymaną osobę trans płciową, jak wystrzegać się seksizmu we własnych szeregach (za przejaw takiego zachowania zostało uznane m.in. opowiadanie dowcipów o blondynkach, natarczywe całowanie dłoni kobiety, czy komentarze w rodzaju "zachowujesz się jak baba").

Zdaniem prof. Jadwigi Stawnickiej, psycholog z Uniwersytetu Śląskiego, taki poradnik jest bardzo potrzebny. – Słowem można dotkliwe zranić. Jeśli będziemy więc uczulać policjantów na pewne zwroty, to staną się one mniej powszechne –   podkreśla prof.

Sami policjanci na wieść o ukazaniu się poradnika reagują z mieszanymi uczuciami. – Wiadomo, że nie można uwłaczać niczyjej godności, ani traktować tej osoby po chamsku. Z drugiej strony jednak działamy często w sytuacji stresu, a społeczeństwo oczekuje od nas przede wszystkim skuteczności. Nie mamy więc czasu, by tracić czas na konwenanse i jakiś wersal  –  komentuje Rafał Jankowski, wiceszef Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów województwa śląskiego.

Oto kilka przykładów z poradnika:

"W przypadku zatrzymania sprawcy przestępstwa, który posiada korzenie afrykańskie, nie powinno się podawać w komunikatach do mediów jego pochodzenia oraz koloru skóry. Jest to zbędne i może prowadzić do uprzedzeń wobec całej społeczności".

"Jeśli np. na drzwiach organizacji pozarządowej chroniącej prawa osób LGBT pojawi się napis »Pedały do gazu« albo »Zakaz pedałowania«, wówczas nie mamy do czynienia wyłącznie ze zniszczeniem mienia, lecz musimy dokładnie przyjrzeć się sprawie w kontekście motywu homofobicznego".

"Zamiast pytania: Jakie jest pani/pana prawdziwe imię i nazwisko? lepiej powiedzieć: Proszę podać dane z dowodu osobistego" (w kontekście przesłuchania osób transpłciowych).

"Badania psychologów dowiodły, że dowcipy o blondynkach i kobietach kierowcach są nie tylko szkodliwe, ale mogą prowadzić do tolerowania wrogich uczuć i dyskryminacji kobiet".

"Nie używać słowa »islamista«, bo kojarzy się ono z ekstremizmem, fundamentalizmem i zagrożeniem".

"Prowadząc czynności wobec prostytutki, pamiętaj, aby traktować ją z godnością i szacunkiem, zwracając się po imieniu i nazwisku".

ED/Dziennik Zachodni