Biskup tarnowski Andrzej Jeż przedstawiał wczoraj w Dykasterii ds. Świeckich, Rodziny i Życia punkt widzenia czwartej i ostatniej już grupy polskich biskupów, przybywających do Rzymu z wizytą ad limina Apostolorum. „Obojętność religijna wśród młodego pokolenia jest wielkim wyzwaniem, stojącym dziś przed Kościołem” – diagnozował bp Jeż.

„Poważne problemy ze zdrowiem psychicznym”, z którymi zmaga się już „ok. 30 procent młodych ludzi” - to zdaniem pasterzy polskiego Kościoła jedno z większych wyzwań jakie przed nim stoi. Odpowiedzią Kościoła są m.in.  propozycje rozmaitych poradni specjalistycznych.  „Ale wydaje mi się, że problem sięga głębiej: struktury ontycznej człowieka i jego duchowości, bowiem oderwanie od Boga powoduje, że człowiek nie jest w stanie poradzić sobie sam ze sobą w wymiarze różnych wyzwań, które go dotykają” – zauważył ordynariusz tarnowski.

Jednocześnie, nawiązując do problemu indyferentyzmu religijnego młodych ludzi relator grupy biskupów z metropolii katowickiej i krakowskiej stwierdził, że widoczne od dawna na Zachodzie zjawisko obojętności religijnej „zaczyna bardzo mocno nam doskwierać”. Podkreślił też że „nie jest to kwestia walki z Kościołem, nawet wśród młodego pokolenia”, lecz raczej  „obojętność, która ma wymiar metafizyczny, obojętność na tematy religijne nie pozwala nam, pomimo zaangażowanych form duszpasterstwa młodzieży, na nawiązanie relacji z młodym pokoleniem”.

„Myślę, że jest to bardzo duże wyzwanie stojące przed Kościołem. Gdzie znaleźć punkty wspólne, gdzie można znaleźć pas transmisyjny do młodego pokolenia, jeżeli obojętność religijna powoduje, że nie mamy punktów zaczepienia do ewangelizowania?” – skonstatował bp. Andrzej Jeż.

Biskupi opisali też „olbrzymie zmiany”, jakie na przestrzeni ostatnich kilku dekad dotknęły polską rodzinę. „Dzisiaj zauważamy, że rodziny wielopokoleniowe rozpadają się z tego powodu, że jest potężna migracja zarobkowa. Przemieszczanie się, oderwanie od korzeni powoduje, że mamy nowe wyzwania, gdy chodzi o duszpasterstwo rodzin. Rzeczywistość pandemii jeszcze bardziej ujawniła te słabe miejsca rodziny, ale także wielkie potrzeby budowania relacji” – relacjonował biskup tarnowski.

Natomiast odnosząc się do kwestii „szeroko rozumianej ochrony życia”, pasterze polskiego Kościoła zapewnili, że będzie on „zawsze głosił prawo człowieka do życia i ochronę życia od naturalnego poczęcia aż do naturalnej śmierci”.

 

ren/ekai.pl