Polaczek wystosował interpelację do premier Ewy Kopacz w sprawie wydarzeń z 11 listopada 2013 r. W dokumencie czytamy:

„Na podstawie zebranych przeze jako posła na Sejm RP informacji, pierwotny plan zabezpieczenia przewidywał w części dotyczącej ochrony Ambasady Federacji Rosyjskiej - ochronę budynku ambasady (w tym budki strażniczej) od strony ulicy Spacerowej. Plan ten miał być skorygowany w jednym punkcie po osobistej interwencji byłego ministra Bartłomieja Sienkiewicza. Punkt ten dotyczył sposobu zabezpieczenia budynku ambasady Rosyjskiej (w tym budki strażniczej) od strony ulicy Spacerowej. Zmiana ta polegała na tym, że budynek ambasady (i budka strażnicza) nie miała być strzeżona kordonem policji wbrew pierwotnym założeniom. Po zajściach jakie miały zajście 11 listopada 2013 roku w Warszawie pojawiały się ze strony przedstawicieli władz komentarze, iż wycofanie kordonu policji spod ambasady miało służyć temu, aby nie prowokować uczestników Marszu Niepodległości. W świetle ostatnich informacji dotyczących ewentualnej roli, jaką w tych zmianach mógł odgrywać były minister spraw wewnętrznych Pan Bartłomiej Sienkiewicz domagam się osobistego podjęcia przez Panią Premier czynności wyjaśniających (…).”

W ubiegłym tygodniu Cezary Gmyz ujawnił w tygodniku „Do Rzeczy” treść nagrań, z których wynika, że ówczesny minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz doprowadził do tego, że podczas Marszu Niepodległości podpalono budkę strażniczą pod ambasadą Rosji.

KJ/Jerzypolaczek.pl