Szokujące wyznanie polskiej siatkarki. Malwina Smarzek Godek po przegranym meczu z Włoszkami w Ankarze poinformowała, że tureccy kibice grozili jej śmiercią!

Otrzymywałam za pomocą mediów społecznościowych wiele wiadomości od Turków. W tym także takie, że chcą mnie zabić”

- mówi siatkarka.

Dalej dodała:

Pisali, że wybuchnę. Po prostu życzyli mi śmierci”.

Powodem gróźb kierowanych w stronę polskiej sportsmenki był żart kabaretu Neonówka, który zamieszczono w mediach społecznościowych. Nawiązano w nim do daty Odsieczy Wiedeńskiej, parodiując siatkarskie stroje z numerami 16 oraz 83. Żart przekazała dalej polska siatkarka, co spotkało się z ogromną ilością komentarzy.

Smarzek Godek przyznała jednak, że nie czuje się zagrożona, a sytuacja uspokoiła się po przegranej Polek.

dam/sport.pl,twitter