Były polityk Nowoczesnej Kamil K., który przed kilkoma dniami na twitterze opublikował skandaliczne wpisy, w których groził prezesowi PiS, usłyszał w stołecznej prokuraturze zarzuty.
Na twitterze K. pisał między innymi:
„Jestem coraz bliżej decyzji o poświęceniu się dla Najjaśniejszej Rzeczpospolitej i fizycznej eliminacji kaczego ch***ka”.
W innym wpisie stwierdzał:
„Już za późno na litość. Trzeba tę pisowską zarazę unicestwić. Fizycznie”.
W poniedziałek były polityk Nowoczesnej został zatrzymany przez policję. Dziś usłyszał zarzut „nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa”. Prokuratura dodaje:
„Zarzut obejmuje też kierowanie wobec polityka groźby bezprawnej fizycznej eliminacji z powodu przynależności politycznej”.
Grozi to karą nawet pięciu lat pozbawienia wolności. K. przyznał się do kierowania bezprawnych gróźb, ale nie do zarzutu nawoływania do popełnienia zbrodni.
dam/TVP Info,Fronda.pl