Pociąg Intercity kursujący na trasie Olsztyn-Toruń-Poznań-Zielona Góra, w plebiscycie zorganizowanym przez PKP otrzymał nazwę „Gietrzwałd”. Kto ma z tym faktem problem? Gazeta Wyborcza naturalnie – tym razem jej olsztyński oddział.

Jak zauważa pch24.pl – najpierw słuchaczy „Radio Maryja” Wyborcza utożsamia z osobami w wieku podeszłym i określa mianem „moherowych beretów”. Jeśli jednak pociąg otrzymał imię „Gietrzwałd” - oznacza to, że palce maczał w tym ojciec Tadeusz Rydzyk.

Tropem w sprawie ma być fakt, że facebookowy profil Radia Maryja… udostępnił link do miejsca, w którym można było oddać głos na wybraną prze siebie nazwę pociągu i zachęcał - o zgrozo - do oddania głosu na "Gietrzwałd". Brzmi sensownie, prawda?

Obawiamy się, że prawda jest znacznie prostsza i nie samo Radio Maryja stoi za sukcesem "Gietrzwałdu". Wbrew myśleniu życzeniowemu redaktorów z Wyborczej, nie wszystkie osoby posługujące się internetem to ateiści. Katolików w sieci, co Wyborcza chyba przegapiła, jest całkiem sporo. Tu jednak wystarczyło niespełna 6 tysięcy głosów, aby kursujący na ww. trasie pociąg otrzymał piękną nazwę, która przypomina o jedynych uznanych przez Kościół objawieniach Maryi na terenie naszego kraju.

dam/pch24.pl,Fronda.pl