„Franciszek przywitał dwóch morderców tego samego rana, jedynie afirmując [ich] i nie wzywając do skruchy” – tak skomentował katolicki ksiądz z Indii południowych audiencje, na których papież przyjął w sobotę indyjskiego premiera i amerykańskiego prezydenta. Pragnący zachować anonimowość kapłan dodał: „Polityka Narendry Modiego zabija chrześcijan i muzułmanów; polityka Joe Bidena masakruje nienarodzone dzieci”.

Chrześcijanie z Indii zareagowali oburzeniem na opublikowane fotografie z Watykanu, które przedstawiają papieża obejmującego na powitanie w serdecznym uścisku indyjskiego premiera Narendrę Modiego. Modi jest uważany w Indiach za rasistę, populistę, nacjonalistę i polityka propagującego supremację hinduistów.

W sieci pojawiły się złośliwe memy, w których porównano to spotkanie do propagandowych wizerunków Adolfa Hitlera spotykającego się z watykańskimi urzędnikami. Inni określili przywitanie „pocałunkiem Judasza”, a premiera Indii pokazano ubranego w papieski strój. Zadawano też pytanie, czy ojciec święty poruszył temat prześladowania mniejszości religijnych, które przybrały na sile pod rządami Modiego. Zwracano uwagę na gwałty, aresztowania, pobicia i ofiary śmiertelne, które są przejawem tych prześladowań.

Według portalu „Church Militant” twórca filmów dokumentalnych Anand Patwardhan spytał, czy papież Franciszek poruszył w rozmowie z premierem Indii m.in. kwestię śmierci aresztowanego pod fałszywymi zarzutami 84-letniego jezuity Stana Swamy’ego, który nadaremnie prosił o zwolnienie za kaucją. Towarzystwo Jezusowe, którego członkiem jest również ojciec święty, prowadziło kampanię na rzecz jego uwolnienia.

Z kolei dr Joshua Iyadurai, kierownik Marina Centre for Interdisciplinary Studies in Religion zwrócił uwagę na fakt, że zaproszenie przez Modiego papieża do Indii może mieć związek z kolejnymi wyborami w indyjskim stanie Goa, gdzie katolicy stanowią 25 procent ludności. Wyraził on też zaskoczenie faktem, że „papież milczał w sprawie naruszania praw człowieka” w Indiach. Ofiarami są „mniejszości religijne, dalici [czyli niedotykalni], marginalizowani i działacze praw człowieka”.

Komentatorzy zwracają uwagę na narastające prześladowanie chrześcijan i muzułmanów, pozbawianie ich ziemi i cenzurę pod rządami Modiego, który łączy hinduizm z nacjonalizmem. Wskazują także na to, że choć papież ostro krytykuje takich polityków, jak Donald Trump, Viktor Orbán, Jair Bolsonaro czy Matteo Salvini, zarzucając im populizm i nacjonalizm, to milczy w przypadku polityki Modiego, która faktycznie jest populistyczna i nacjonalistyczna.

 

jjf/ChurchMilitant.com