Tradycja to korzenie, które sprawiają, że drzewo rośnie, wydaje kwiaty i owoce – mówił Franciszek w drodze powrotnej z Rumunii do Rzymu. Do refleksji nad tradycją skłoniło Papieża pytanie o jego relację z Benedyktem XVI. Franciszek zacytował opinię pochodzącego z Czech żydowskiego kompozytora Gustava Mahlera: „Tradycja jest gwarancją przyszłości, a nie stróżem popiołów”


Papież odniósł te słowa do Benedykta XVI. Zapewnił o jego pełnej jasności umysłu, co ma szczególne znaczenie w kontekście nagonki, z jaką spotkał się w niektórych środowiskach Papież Senior po tym, jak opublikował własną interpretację kryzysu nadużyć seksualnych w Kościele.

Franciszek opowiedział dziennikarzom o spotkaniach ze swym poprzednikiem.

“ Trzymam go za rękę i proszę, by mówił. Mówi mało, powoli, ale z tą samą co zawsze głębią. Bo problemem Benedykta są kolana, a nie głowa. Zachowuje wielką jasność umysłu, a ja kiedy słyszę jak mówi, nabieram sił, czuje soki płynące z korzeni i to pomaga mi iść naprzód. Czuję tę tradycję Kościoła, która nie jest eksponatem z muzeum. Tradycja jest niczym korzenie, które dają ci soki dla wzrostu, ale ty nie staniesz się korzeniami, ty rozkwitniesz, drzewo będzie rosło, wyda owoce i nasiona staną się korzeniami dla innych. ”

bsw/Krzysztof Bronk - Vaticannews.va