"Czemu nie karzecie polityków, którzy zap***ają samolotami za moje, k***a, pieniądze? Dlaczego ich nie pociągniecie do odpowiedzialności? Nie ma na to zgody"-za te słowa założyciel Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy może być pociągnięty do odpowiedzialności.

Gorzowska policja skierowała do sądu wniosek o ukaranie Jerzego Owsiaka. Dotyczy on "publicznego używania słów nieprzyzwoitych" podczas Pol’and’Rock Festival (dawny Przystanek Woodstock). Lidia Wieliczuk, rzecznik Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim tłumaczy, że założycielowi WOŚP zarzuca się, iż "w nocy z 4 na 5 sierpnia 2019 podczas imprezy masowej w Kostrzynie nad Odrą publicznie używał słów nieprzyzwoitych". 

Owsiakowi grozi kara ograniczenia wolności, kara grzywny do wysokości 1500 zł lub kara nagany. Wniosek o ukaranie organizatora festiwalu w Kostrzynie nad Odrą dotyczy jego wypowiedzi z ostatniego dnia imprezy.

"Czemu nie karzecie polityków, którzy zap***ają samolotami za moje, k***a, pieniądze? Dlaczego ich nie pociągniecie do odpowiedzialności? Nie ma na to zgody. Bądźcie z nami na Finale WOŚP. 176 mln. A wy, k***a, ile wywalacie pieniędzy na loty? Pacjenci onkologiczni nie mają się jak leczyć. To co wy, k***a, do nas macie?"-pytał założyciel WOŚP ze sceny Pol'and'Rock Festival. 

"Przepraszam, jeżeli kogoś obraziłem, ale się, k****, to wszystko wylewa z człowieka. Nie dajcie sobie, po***ać, w sercu, to jest wasz kraj, nie dajcie się omamić. Przeżyłem PRL, jak można teraz tak szczuć"-stwierdził Jerzy Owsiak. 

"Pierwszy mandat dostanę za bluzgi. Trzeba się je***ć w łeb, aby w te wszystkie kłamstwa uwierzyć. Zmieńcie coś, trzeba w końcu coś zmienić"-apelował organizator festiwalu w Kostrzynie. 

yenn/Polskie Radio, Fronda.pl