Od 28 marca w Polsce nie obowiązuje już nakaz zakrywania ust i nosa maseczką w pomieszczeniach zamkniętych. Wyjątkiem pozostają jedynie budynki, w których prowadzona jest działalność lecznicza oraz apteki.

Rząd zadecydował też, że od maja również w tych miejscach nie będzie takiego obowiązku. Od dzisiaj nie ma też obowiązku kierowania na izolację oraz kwarantannę z powodu COVID-19. Dokończyć muszą je jednak osoby, które już zostały na nie skierowane.

Minister zdrowia podkreślał, że powodem rezygnacji z obostrzeń jest powrót do trendu większych dobowych spadków zakażeń.

Nie zaobserwowaliśmy też tego, co było standardem w poprzednich falach, czyli zdecydowanych wzrostów po powrocie dzieci do szkół”

- mówił Adam Niedzielski.

Polityk dodał, że to oraz ponad 90-proc. Poziom immunizacji w Polsce pozwoliło na podjęcie takiej decyzji. Podkreślił jednak, że nie oznacza to, że mamy do czynienia z końcem epidemii i nie będzie już COVID-19 w naszym kraju. Zaapelował, aby konsultować się z lekarzem w razie infekcji i zostać wówczas w domu, aby chronić innych.

dam/PAP,Fronda.pl