Fundacja zarzuca Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji naruszenie m.in. ustawy o swobodzie działalności gospodarczej i kodeksu postępowania administracyjnego. Fundacja podkreśla, że chodzi o "wyjaśnienie podstaw i przesłanek wydania decyzji KRRiT odmawiających wydania koncesji na rozpowszchnianie programu telewizyjnego drogą rozsiewczą naziemną w sposób cyfrowy w sygnale multipleksu pierwszego”. Natomiast według „Rzeczpospolitej” Lux Veritatis postanowiła w całości zaskarżyć decyzję przewodniczącego KRRiT Jana Dworaka dotyczącą odmowy rozszerzenia koncesji na rozpowszechnianie programu telewizyjnego w ramach naziemnego nadawania cyfrowego. Zarzuca Krajowej Radzie m.in. naruszenie przepisów postępowania w stopniu mającym istotny wpływ na wynik sprawy, w tym np. niedostateczne wyjaśnienie podstaw i przesłanek wydania decyzji, dowolność w jej wydawaniu poprzez niedostateczne i niepełne jej uzasadnienie, z którego wynikałoby, dlaczego ten sam stan faktyczny i prawny jest odmiennie oceniany w analogicznych sytuacjach różnych wnioskodawców. „Chcemy też zwrócić się do sądu z prośbą o powołanie biegłego. Przeanalizowałby on dokumentację spółek, które dostały koncesje, i porównał ich sytuację finansową z sytuacją podmiotów, które koncesji nie otrzymały” – mówi "Rz" Lidia Kochanowicz, dyrektor finansowy Fundacji.


Krajowa Rada podtrzymuje, że Fundacja koncesji nie otrzymała, ponieważ "nie gwarantowała finansowego powodzenia przedsięwzięcia". Lux Veritatis przedstawia zaś dane, z których wynika, że przebija trzech z czterech nadawców, którzy otrzymali koncesje, pod względem m.in. wysokości aktywów trwałych, kapitału własnego, zysku i innych wskaźników ekonomiczno-finansowych.


Ł.A/Nasz Dziennik/Rzeczpospolita