Biblia, która jest podstawą wiary chrześcijan, opowiada o Jezusie z Nazaretu, który dla uwierzytelnienia swojej misji czynił wiele cudów. Nie przekonywało to Jego przeciwników, których Mu nie brakowało. Burzył bowiem zastarzałe pojęcia i obyczaje, o ile stawały się zwykłym formalizmem, kosztem człowieka. Nie chcieli tego przyjąć ówcześni przywódcy ludu, mający się dobrze w dotychczasowych układach.

Spektakularnym cudem było przywrócenie do życia niejakiego Łazarza, który od czterech dni już spoczywał w grobie. Oczywiście, zwolennicy Jezusa umocnili się w wierze w Jego nadzwyczajne posłannictwo i nabrali do Niego większego zaufania. Ale przeciwnicy byli nieprzejednani. Wbrew oczywistym faktom uznali ten cud za jeszcze jedną sztuczkę dla odebrania im poparcia zwykłych ludzi. Postanowili, więc zabić i Łazarza i Jezusa. Bezsens i ślepota! Zabić tego, który został już wskrzeszony, a także Tego, który, jak widać, miał moc ożywiania zmarłych. Oto do czego może doprowadzić człowieka bezrozumne upieranie się przy swoim zdaniu. Mówiono kiedyś takiemu: Fakty temu przeczą. Tym gorzej dla faktów – odparł. No i masz.

Warto pamiętać, że nigdy nie mamy tyle racji, żeby nasz przeciwnik nie miał jej choć troszeczkę. Czy umiemy wyciągać wnioski i liczyć się z faktami, choćby one nie zawsze były dla nas wygodne?

O. Leon Knabit OSB


Felieton pochodzi z Dziennika PolskiegoO autorze: Leon Knabit OSB – ur. 26 grudnia 1929 roku w Bielsku Podlaskim, benedyktyn, w latach 2001-2002 przeor opactwa w Tyńcu, publicysta i autor książek. Jego blog został nagrodzony statuetką Blog Roku 2011 w kategorii „Profesjonalne”. W 2009 r. został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.