- O Boże! On go zabił na naszych oczach. Nie możemy w to uwierzyć! – mówią w rozmowie z Faktem uczennice Szkoły Podstawowej nr 195 w warszawskim Wawrze. To właśnie w tej szkole doszło wczoraj do tragedii.

15-letni Emil B. zabił o rok starszego kolegę Jakuba K. Powód? Prawdopodobnie pieniądze. 

- Emil podbiegł do Kuby stojącego na korytarzu i bez słowa zaczął go dźgać nożem. Widziałem jak Kuba uciekł do sali od fizyki, gdzie dopadł go Emil – mówi tabloidowi jeden z uczniów.

– Chwilę później jak gdyby nigdy nic Emil poszedł do pielęgniarki, bo widziałem, że sam się zranił podczas ataku na Kubę – dodaje inny

Dlaczego nikt nie pomógł Kubie? Emil siał postrach w całej szkole. Aktualnie sprawą zajmuje się policja i prokuratura.

Jak podkreśla "Fakt", "przyczyną ataku mogły być długi jakie Kuba zaciągnął u Emila za narkotyki i dopalacze."

– Podobno mogło to być nawet 1,5 tysiąca złotych – mówią uczniowie

 

bz/Fakt.pl