Lider Nowoczesnej, Ryszard Petru po protestach przeciwko reformie sądownictwa autorstwa PiS rozsyła do działaczy i sympatyków swojego ugrupowania wiadomości z prośbą o wsparcie finansowe.

"Prosimy was: wesprzyjcie nas i walczmy wspólnie o taki kraj, w którym będą szanse i miejsce dla każdego"- można przeczytać w wiadomościach wysłanych z konta Nowoczesnej, do których dotarła Wirtualna Polska. 

""Doszliśmy do momentu, w którym władza dokonuje zamachu na niezawisłość polskich sądów, uderzając tym samym w podstawowe prawa każdego z nas. Uderza to również w demokratyczne zasady i wartości, o które przez dekady walczyli polscy opozycjoniści, wspierani przez miliony Polaków. Wśród nich być może jesteście Wy lub Wasi bliscy"-alarmuje Petru. Dalej parlamentarzysta pisze, że zarówno na posłach Nowoczesnej, jak i "wszystkich obywatelach wierzących w wolność i szacunek dla prawa" ciąży obowiązek walki o demokrację i bezpieczeństwo prawne polskich obywateli.

"Dlatego prosimy Was o wsparcie finansowe naszych działań."- prosi lider Nowoczesnej. Jak dodał Petru, od dwóch lat jego ugrupowanie funkcjonuje bez subwencji z budżetu państwa. Nowoczesna niezgodnie z przepisami przelała pieniądze z rachunku partii bezpośrednio na konto komitetu wyborczego. W wyniku tego błędu, partia Ryszarda Petru straciła 75 procent z ponad 6 mln zł subwencji rocznej, przysługującej za dobry wynik wyborczy. 

"Wasze wsparcie jest nam teraz szczególnie potrzebne. Mamy dwa cele: skutecznie docierać do coraz większej liczby Polaków i wzmacniać w całej Polsce struktury do wyborów samorządowych. Działania PiS-u z każdym dniem spychają Polaków na margines Unii Europejskiej i przybliżają do destrukcyjnego autorytaryzmu, w którym jedyną odnoszącą korzyści i mającą prawa grupą będą rządzący i ich klika. Dlatego prosimy Was: wesprzyjcie nas i walczmy wspólnie o taki kraj, w którym będą szanse i miejsce dla każdego"- pisze na koniec przewodniczący Nowoczesnej. Zdaniem szefowej klubu parlamentarnego, Katarzyny Lubnauer, tego rodzaju prośby to rutynowe akcje. Posłanka tłumaczy w rozmowie z WP.pl, że Nowoczesna cyklicznie prosi swoich członków i sympatyków o wsparcie. W związku ze zwiększeniem natężenia protestów, a więc i większym zaangażowaniem Nowoczesnej, rosną również wydatki partii.

JJ/wp.pl, Fronda.pl