Barbara Nowacka najwidoczniej nie widzi niczego nagannego jeśli chodzi o wczorajszą zadymę, jaką przygotowali przeciwnicy PiS w Pucku. W swoim wpisie na twitterze nie tylko broni protestu, ale i… straszy Beatę Szydło.

Informacja dla @BeataSzydlo i innych wzmożonych.

Zapowiedź rozliczenia prezydenta @AndrzejDuda z niekonstytucyjnej działalności (a to był najczęściej wznoszony okrzyk w Pucku) to nie hejt. To informacja”

- napisała Nowacka na twitterze.

Dalej zaś dodała:

Przyswojcie sobie, bo i Panią też odpowiedzialność czeka. Należy się!”.

Wczoraj była premier na swoim twitterze, odnosząc się do skandalicznego zachowania manifestantów w Pucku, którzy wygwizdali prezydenta Andrzeja Dudę i kierowali w jego stronę skandaliczne hasła, napisała:

Marszałek @M_K_Blonska musi odpowiedzieć na pytanie czy wspieranie takich zachowań jak hejt na głowę państwa, prezydenta @AndrzejDuda podczas uroczystości państwowych w Pucku i Wejherowie jest sposobem na jej kampanię wyborczą?”.

Pod wpisem Nowackiej nie brak komentarzy oburzonych internautów. Głos zabrał także poseł PiS Jan Mosiński:

"Czyli jak jakiś cham zacznie krzyczeć do pani „Nowacka ty ....”, to mam rozumieć, że to jest informacja o pani płci? Źenada. Tylko z drugiej strony czego oczekiwać od lewactwa?"

dam/twitter,Fronda.pl