Szymon Hołownia rozpoczął budowanie swojego „ruchu obywatelskiego” od poszukiwania w partiach posłów chcących dla niego pozostawić swoje ugrupowania. Zaczął od posłanki Lewicy Hanny Gil-Piątek. Wszyscy spodziewają się, że poza Lewicą będzie szukał również w KO. Nie przejmuje się tym jednak poseł Sławomir Nitras, który przekonuje, że na końcu i tak KO i Hołownia znajdą się na wspólnych listach wyborczych.

Pytany przez Polską Agencję Prasową o to, czy nie obawia się konkurencji ze strony Szymona Hołowni, poseł KO i jeden z najważniejszych współpracowników Rafała Trzaskowskiego przy tworzeniu „Nowej Solidarności” Szymon Nitras zapewnia, że konkurencja jest normalna, ale „na końcu wszyscy i tak będę razem”. Dopytywany potwierdził, że jest przekonany o wspólnych listach wyborczych KO i „Polska 2050”.

Pytany o sprawę wyboru nowego szefa klubu KO, Nitras zapewnia, że nie ma na razie żadnej decyzji, aby miał on znaleźć się wśród kandydatów. Podkreśla przy tym, że dla potencjalnego nowego szefa klubu najważniejsze jest, aby miał poparcie Borysa Budki.

kak/PAP