Trybunał Konstytucyjny ogłosił swoją decyzję w sprawie nowelizacji ustawy o TK, stwierdzając, że nowa ustawa PiS nie spełniała wymogów konstytucyjnych. Jak się okazuje, nie wszyscy sędziowie stali na tym samym stanowisku, co prezes Andrzej Rzepliński. 

Odrębne zdania mieli sędziowie Julia Przyłębska i Piotr Pszczółkowski.

Przyłębska zwracała uwagę na fakt, że skład orzekający TK nie spełniał zasady równowagi:

"TK naruszył zasadę równowagi władz; powinien był orzekać w składzie 15 sędziów i działać według noweli [...] Trójpodział władzy nie oznacza wyższości jednego członu nad innymi" – tłumaczyła w zdaniu odrębnym sędzia Julia Przyłębska

Z kolei Piotr Pszczółkowski oświadczył, co następuje: 

"Trybunał Konstytucyjny powinien orzekać na podstawie ustawy znowelizowanej przez PiS, którą oceniał [...] Nowelizacja nie narzuca trybu orzekania, któremu Trybunał Konstytucyjny nie byłby w stanie sprostać. TK orzekając w składzie 12 sędziów nie sprostał wymogowi zastosowania wprost Konstytucji" – oświadczył sędzia Pszczółkowski.

Jak dodawał, w orzekaniu powinni też brać trzej sędziowie, którzy złożyli ślubowanie przed prezydentem:  

"Status tych sędziów nie powinien budzić wątpliwości [...] W niniejszej sprawie kompetencje do orzekania posiada 15 sędziów. Brak jest podstaw do niedopuszczenia do orzekania 3 sędziów wybranych w grudniu. [...] Orzeczenia powinny zapadać w sposób wolny od jakichkolwiek wątpliwości" - mówił sędzia Pszczółkowski.

daug